Dawno niewidziany wzrost w polskiej branży meblarskiej
15 grudnia, 2025 2025-12-15 6:58Dawno niewidziany wzrost w polskiej branży meblarskiej

Dawno niewidziany wzrost w polskiej branży meblarskiej
Trzy kwartały bieżącego roku przyniosły dawno niewidziany wzrost wartości produkcji sprzedanej mebli. Wzrost niewielki, bo zaledwie 1%, ale gdy spojrzymy wyłącznie na wyniki trzeciego kwartału 2025 roku, to mamy już wzrost rzędu 5%. Czy można zatem mówić o odbiciu? Chyba jednak niekoniecznie.
Rosnące koszty produkcji, wysoka inflacja, a także spadek popytu – będące skutkiem pocovidowej korekty i dodatkowo wzmocnione przez trwającą wojnę w Ukrainie – skutecznie utrudniały funkcjonowanie polskim producentom mebli od końca 2022 roku. Czy ten trudny okres wreszcie dobiega końca? Na to pytanie nie da się odpowiedzieć bez szczegółowej analizy najnowszych danych i wyników sektora. W poniższym opracowaniu przedstawiono kluczowe dane dotyczące branży po trzech kwartałach 2025 roku, opracowane na podstawie informacji Głównego Urzędu Statystycznego. Analizie tradycyjnie poddano m.in. produkcję, handel zagraniczny, wynagrodzenia, a także nastroje przedsiębiorców.
Produkcja mebli na minimalnym plusie
Przeprowadzona analiza dotyczyła wartości produkcji sprzedanej mebli, wypracowanej przez firmy duże, średnie i małe, z wyłączeniem firm mikro. Według najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego wartość produkcji sprzedanej mebli po trzech kwartałach 2025 roku wyniosła 42.018,6 mln zł. W tym samym okresie 2024 roku wartość produkcji sprzedanej mebli wyniosła 41.726,7 mln zł. Mówimy zatem o symbolicznym wzroście wynoszącym około 1%.
Na podstawie danych Głównego Urzędu Statystycznego dokonano również analizy wartości produkcji sprzedanej mebli wyłącznie za trzeci kwartał 2025 roku. W tym okresie wartość ta wyniosła 13.915,3 mln zł. W porównaniu z trzecim kwartałem 2024 roku przełożyło się na zauważalny wzrost wynoszący około 5%. Duża w tym zasługa bardzo dobrego wyniku osiągniętego we wrześniu, kiedy wartość produkcji sprzedanej mebli wyniosła 5.127,9 mln zł, co czyni ten miesiąc zdecydowanie najlepszym okresem w całym 2025 roku.
ZOBACZ TAKŻE: „Meblarski 1000”: poznaj największe firmy meblowe w Polsce
Więcej sypialni i kuchni
Przyglądając się danym dotyczącym wolumenu produkcji w okresie styczeń-wrzesień 2025 roku, zaobserwowano wzrosty w dwóch z czterech badanych grup mebli. Po trzech kwartałach bieżącego roku największy wzrost odnotowano w przypadku mebli drewnianych w rodzaju stosowanych w sypialni. Wyprodukowano ich 7.113 tys. sztuk. W porównaniu z analogicznym okresem 2024 roku (5.119 tys. sztuk) oznacza to wzrost aż o 39%. Drugą grupą, w której odnotowano wzrost, były meble drewniane w rodzaju stosowanych w kuchni. W badanym okresie (trzy pierwsze kwartały 2025 roku) wyprodukowano ich 3.006 tys. sztuk. Przełożyło się to na wzrost o 6% w porównaniu z analogicznym okresem 2024 roku.
W kolejnych, największych badanych grupach mebli odnotowano spadki. Mebli do siedzenia o konstrukcji głównie drewnianej w okresie styczeń-wrzesień 2025 roku wyprodukowano 8.719 tys. sztuk. Dla porównania, w tym samym okresie 2024 roku wolumen produkcji wyniósł 9.388 tys. sztuk. Oznacza to spadek rok do roku o 7%. Największy spadek odnotowano w zdecydowanie największej grupie, czyli meblach drewnianych w rodzaju stosowanych w pokojach stołowych i salonach. Po trzech kwartałach 2025 roku wolumen produkcji wyniósł 45.957 tys. sztuk i był o 8% niższy r/r.
Trzeci kwartał lepszy, ale…
Przyglądając się wyłącznie danym za trzeci kwartał 2025 roku, widać, że pod względem wolumenu produkcji był on poniżej dotychczasowej średniej. W tym okresie również odnotowano wzrosty w dwóch grupach (tych samych co wcześniej). W trzecim kwartale 2025 roku mebli drewnianych w rodzaju stosowanych w sypialni wyprodukowano 2.218 tys. sztuk. Przyniosło to nadal bardzo znaczący wzrost w stosunku do trzeciego kwartału 2024 roku, wynoszący aż 21%. Z kolei mebli drewnianych w rodzaju stosowanych w kuchni wyprodukowano 1.018 tys. sztuk. Przełożyło się to na wzrost o 2% w porównaniu z analogicznym okresem 2024 roku.
Mebli do siedzenia o konstrukcji głównie drewnianej w trzecim kwartale 2025 roku wyprodukowano w liczbie 2.677 tys. sztuk. Oznacza to spadek r/e o 7%. W ostatniej, a zarazem największej grupie produktów (meble drewniane w rodzaju stosowanych w pokojach stołowych i salonach), których wyprodukowano 15.118 tys. sztuk, odnotowano spadek wynoszący aż 15%. Warto podkreślić, że cztery omawiane grupy stanowią około 25% całkowitego wolumenu produkcji w branży meblarskiej.
Zatrudnienie w branży meblarskiej
Dane o zatrudnieniu, o których poniżej, nie uwzględniają właścicieli i współwłaścicieli, a także pracujących członków ich rodzin. Dane te nie obejmują także zatrudnionych poza granicami Polski oraz zatrudnionych w organizacjach społecznych, politycznych, związkach zawodowych i innych. Wskaźnik przeciętnego zatrudnienia w branży meblarskiej obejmuje osoby zatrudnione na podstawie stosunku pracy w pełnym wymiarze czasu pracy oraz w niepełnym, po przeliczeniu na pełnozatrudnionych.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego po trzech kwartałach 2025 roku przeciętne zatrudnienie wyniosło średnio 141 tys. Było zatem o 1% niższe niż w analogicznym okresie 2024 roku. Proces redukcji zatrudnienia w branży niemalże wyhamował i przy utrzymaniu aktualnego trendu nie powinno ono spaść poniżej 140 tys. etatów.
Wynagrodzenia nadal dynamicznie rosną. Po trzech kwartałach 2025 roku, zgodnie z najnowszymi danymi GUS, przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze meblarskim wyniosło 6.700,3 zł. Oznacza to wzrost o około 9% w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. Analizując dane wyłącznie za trzeci kwartał br. widzimy, że przeciętne wynagrodzenie brutto w branży meblarskiej osiągnęło poziom 6.773,1 zł. To o 8% więcej niż w trzecim kwartale 2024 roku. Wzrost płac w branży meblarskiej w porównaniu z 2024 rokiem był w dużej mierze efektem podwyżki płacy minimalnej z 4.300 zł brutto do 4.666 zł brutto.
Koniunktura w przemyśle meblarskim
Wszystkie wskaźniki koniunktury oblicza się jako saldo odpowiedzi negatywnych, a także pozytywnych, udzielanych przez menedżerów firm. Odpowiedzi neutralnych nie uwzględnia się. Badany okres obejmował sierpień-październik 2025 roku. Pierwszymi przeanalizowanymi ocenami koniunktury w przemyśle meblarskim były oceny bieżące.
Na wstępie należy zaznaczyć, że okres powakacyjny wyraźnie i pozytywnie wpłynął na oceny, zwłaszcza w październiku. W badanym okresie oceny menedżerów dotyczące bieżącego portfela zamówień w sierpniu i wrześniu były negatywne – wyniosły odpowiednio -13,4 oraz -10,7. Z kolei w październiku odnotowano ocenę dodatnią na poziomie 2,3. Sytuacja powtórzyła się w przypadku wskaźnika bieżącej produkcji, który oceniano odpowiednio na -15,7, -6,0 i 5,0. Nie przełożyło się to jednak na poprawę oceny sytuacji finansowej przedsiębiorstw, która niezmiennie była określana jako trudna. Odnotowane przez GUS wartości tego wskaźnika w okresie sierpień-październik 2025 roku wyniosły odpowiednio -12,7, -13,5 i -10,4.
Kolejnym badanym wskaźnikiem był bieżący stan zapasów wyrobów gotowych. Warto zaznaczyć, że interpretacja ocen dotyczących tego wskaźnika różni się od pozostałych – wartości dodatnie wskazują na niedobór zapasów, natomiast ujemne na ich nadmiar. Najbardziej pożądane są zatem oceny zbliżone do zera, które oznaczają zrównoważony poziom zapasów. W badanym okresie (sierpień-październik 2025 roku) menedżerowie wskazywali na nadmiar zapasów w magazynach. Potwierdzają to odnotowane oceny, wynoszące kolejno: -4,3, -7,3 i -5,4.
Zamówienia są, pieniędzy brak
Po ocenach bieżących warto przyjrzeć się oczekiwaniom menedżerów dotyczącym portfela zamówień, produkcji, sytuacji finansowej przedsiębiorstw, cen oraz zatrudnienia. Wskaźnik przewidywanego portfela zamówień krajowych i zagranicznych otrzymał w badanym okresie oceny wyłącznie pozytywne, co wskazuje, że przedsiębiorcy z branży meblarskiej spodziewali się napływu nowych zamówień. Wartości tego wskaźnika wyniosły kolejno 15,2, 12,5 i 9,3. Pojawienie się nowych zamówień nie poprawiło ocen przewidywanej sytuacji finansowej. Jeszcze w sierpniu odnotowano dodatnią ocenę 1,1, natomiast we wrześniu i październiku było już na minusie, kolejno -5,0 i -3,5.
Oceny menedżerów dotyczące przewidywanego zatrudnienia niezmiennie wskazywały na konieczność znacznych redukcji (w badanym okresie -10,0, -11,8 i -9,2). Prawdopodobieństwo, że przełoży się to na rzeczywistość w adekwatnym stopniu są jednak niewielkie. Jak bowiem pokazują dane dotyczące przeciętnego zatrudnienia w branży meblarskiej – proces redukcji zatrudnienia praktycznie wyhamował. I to mimo tego że oceny koniunktury w zakresie wyraźnie wskazywały na konieczność zwolnień, zarówno w 2024, jak i 2025 roku.
Ostatnimi wskaźnikami ujętymi w badaniu koniunktury w przemyśle meblarskim były: ogólny klimat koniunktury, a także ogólna sytuacja gospodarcza przedsiębiorstw. Ogólny klimat koniunktury w badanym okresie oceniono najlepiej w 2025 roku, chociaż nadal pozostawał na poziomie ujemnym. Wartości wskaźnika wyniosły odpowiednio -3,8, -4,4 i -3,1. W przypadku ogólnej sytuacji gospodarczej przedsiębiorstw oceny były wyraźnie negatywne i wyniosły odpowiednio -18,6, -17,6 oraz -14,7.
Handel zagraniczny
W ocenie sytuacji w branży meblarskiej równie istotnym czynnikiem, obok kondycji rynku krajowego, pozostaje handel zagraniczny. Analiza w tym zakresie została przeprowadzona w oparciu o oficjalne dane Głównego Urzędu Statystycznego dotyczące eksportu i importu mebli. Przedstawione dane odnoszą się do wybranych grup asortymentowych mebli, takich jak:
- 9401 – meble do siedzenia,
- 9402 – meble medyczne,
- 9403 – meble pozostałe,
- 9404 – materace.
Z wymienionych grup wyłączono fotele samochodowe, fotele używane w lotnictwie, a także ich części oraz pościele i śpiwory.
W tej części przeanalizowano dane dotyczące wartości importu i eksportu mebli w okresie styczeń-wrzesień 2025 roku oraz porównano z analogicznym okresem roku poprzedniego. Dodatkowo, zestawiono dane importu i eksportu wyłącznie za trzeci kwartał 2025 roku w porównaniu do trzeciego kwartału 2024 roku.
Eksport i import na niewielkim plusie
Według najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego, wartość eksportu mebli w okresie trzech pierwszych kwartałów 2025 roku wyniosła 10.424,4 mln euro. Przełożyło się to na 1% wzrostu w stosunku do analogicznego okresu 2024 roku. W przeliczeniu na złotówki odnotowano niewielki spadek, będący konsekwencją umocnienia się złotego wobec euro w 2025 roku. Łączna wartość eksportu mebli w badanym okresie wyniosła 44.191,6 mln zł, czyli o 1% mniej niż w ciągu trzech pierwszych kwartałów 2024 roku.
Import mebli do Polski pozostaje około czterokrotnie niższy od eksportu. Według najnowszych danych GUS, wartość importu mebli w okresie styczeń-wrzesień 2025 roku wyniosła 2.827,5 mln euro. Oznaczało to wzrost o 3% w porównaniu z tym samym okresem 2024 roku. Po przeliczeniu na złotówki wartość importu wyniosła 11.985,4 mln złotych, czyli o 1% więcej niż rok wcześniej.
Analizując dane wyłącznie z trzeciego kwartału 2025 roku, zaobserwowano niewielki wzrost eksportu. Wartość ta wyniosła 3.312,2 mln euro, co oznaczało wzrost o 1% w porównaniu z tym samym okresem 2024 roku. Po przeliczeniu na złotówki odnotowano wartość niemal taką samą jak w roku ubiegłym.
W przypadku importu w trzecim kwartale 2025 roku sprowadzono do Polski meble o wartości 883,0 mln euro, co przełożyło się na spadek o 4% w porównaniu z analogicznym okresem 2024 roku. W przeliczeniu na złotówki spadek był nieco większy i wyniósł około 5%.
Koniunktura konsumencka
Ważnym elementem oceny stanu sektora meblarskiego są dane dotyczące koniunktury konsumenckiej, czyli bieżących nastrojów konsumentów oraz ich oczekiwań na przyszłość. Bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej (BWUK) to średnia sald ocen zmian sytuacji finansowej gospodarstwa domowego, ogólnej sytuacji ekonomicznej kraju, a także dokonywania ważnych zakupów. Badany okres obejmował sierpień-październik 2025 roku.
W badanym okresie wszystkie składające się na BWUK wskaźniki – tj. zmiana sytuacji finansowej gospodarstwa domowego w ostatnich i najbliższych 12 miesiącach, zmiana ogólnej sytuacji ekonomicznej w kraju w ostatnich i przyszłych 12 miesiącach, a także dokonywanie ważnych zakupów – były oceniane niezmiennie negatywnie, utrzymując się na zbliżonym poziomie w stosunku do poprzednich miesięcy.
Oceny zmiany sytuacji finansowej gospodarstw domowych wyniosły w badanym okresie odpowiednio -9,5, -3,2 i -5,3 (w ostatnich 12 miesiącach), a także -2,1, -2,3 i -4,0 (w przyszłych 12 miesiącach). Kolejnymi wskaźnikami były zmiany ogólnej sytuacji ekonomicznej w kraju w ostatnich i przyszłych 12 miesiącach. Konsumenci oceniali je w okresie sierpień-październik 2025 roku bardzo negatywnie. Znalazło to odzwierciedlenie w wynikach na poziomie odpowiednio -25,2, -19,3 i -24,2 (dla ostatnich 12 miesięcy), a także -15,5, -11,5 i -16,1 (dla przyszłych 12 miesięcy).
Ostatni badany wskaźnik dotyczył dokonywania ważnych zakupów, natomiast oceny wyniosły kolejno -8,4, -3,9 i -5,0,. Wskazuje to, że konsumenci nadal deklarują potrzebę ograniczania wydatków, zwłaszcza na większe zakupy. BWUK, będący średnią pięciu wyżej wymienionych wskaźników, wyniósł w badanym okresie kolejno -12,1, -8,3 i -10,9.
Konsumenci mają wiele obaw
Drugą częścią badania koniunktury konsumenckiej jest wyprzedzający wskaźnik ufności konsumenckiej (WWUK). Składa się on ze średniej sald ocen dotyczących przewidywań w zakresie: zmiany sytuacji finansowej gospodarstwa domowego w perspektywie najbliższych 12 miesięcy, ogólnej sytuacji ekonomicznej w kraju, poziomu bezrobocia, a także możliwości oszczędzania pieniędzy. Badany okres również obejmował sierpień-październik 2025 roku.
W przypadku WWUK oceny były średnio mniej negatywne, zarówno w porównaniu do poprzedzających miesięcy, jak i analogicznych miesięcy 2024 roku. Wskaźnik zmiany sytuacji finansowej gospodarstwa domowego w badanym okresie konsumenci ocenili odpowiednio na -2,1, -2,3 i -4,0. Następnym wskaźnikiem była zmiana ogólnej sytuacji ekonomicznej w kraju. Oceniono ją na -15,5, -11,5 i -16,5, czyli najlepiej w 2025 roku.
Nie zmniejsza się natomiast obawa konsumentów o swoje zatrudnienie. Odnotowane przez GUS oceny wskaźnika zmiany poziomu bezrobocia wyniosły -17,9, -16,9 i -19,6. Jedynym wskaźnikiem, w którym widoczny jest optymizm, jest możliwość oszczędzania pieniędzy. W badanym okresie oceny wskaźnika dotyczącego oszczędzania pieniędzy wyniosły kolejno 10,5, 13,6 i 13,4. Średnia badanych wskaźników, będących składowymi WWUK, w okresie sierpień-październik 2025 roku wyniosła -6,3, -4,3 i -6,6.
Podsumowując, zarówno wyniki ocen BWUK, jak i WWUK wskazują na wyraźne niezadowolenie konsumentów z obecnej sytuacji ekonomicznej w Polsce. Trwa ono już od kilku lat, a szanse na zmianę postrzegania sytuacji w najbliższym czasie wydają się bardzo mało prawdopodobne, mając na uwadze wysokie wydatki Polaków na podstawowe potrzeby, a także ogólną niepewność związaną z trwającymi działaniami wojennymi za wschodnią granicą. Czynniki te wpływają negatywnie na skłonność do dokonywania ważnych zakupów, a jednocześnie zwiększają tendencję do oszczędzania pieniędzy „na czarną godzinę”.
Koniunktura w handlu
Dane dotyczące koniunktury w handlu umożliwiają szerszą ocenę sytuacji polskiej branży meblarskiej. W ramach analizy zbadano oceny sześciu wybranych wskaźników charakteryzujących handel artykułami gospodarstwa domowego, którego istotną częścią są meble. Badany okres obejmował sierpień-październik 2025 roku. Należy zaznaczyć, że o ile oceny z sierpnia i września nie odbiegały wyraźnie od poziomów obserwowanych we wcześniejszych miesiącach 2025 roku, o tyle oceny październikowe wskazują na znaczną poprawę nastrojów handlowców.
Pierwszym analizowanym wskaźnikiem była bieżąca ogólna sytuacja gospodarcza przedsiębiorstw. W badanym okresie była ona oceniana negatywnie, chociaż z wyraźną poprawą w październiku. Odnotowano kolejno wartości: -14,8, -13,1 i -6,3. W przypadku przewidywanej ogólnej sytuacji gospodarczej przedsiębiorstw oceny wyniosły odpowiednio: -10,8, -2,6 i -4,0.
W badanym okresie handlowcy wskazywali na niewielkie trudności ze sprzedażą. Znajduje to potwierdzenie w ocenach wskaźnika dotyczącego bieżącej ilości sprzedawanych towarów. Wyniosły one odpowiednio -7,7, -1,5 i -1,9. Pomimo tego handlowcy nadal widzą potrzebę podnoszenia cen, co odzwierciedlają dodatnie wartości wskaźnika przewidywanych cen towarów. W okresie sierpień-październik 2025 roku wyniosły one kolejno 16,0, 16,3 i 14,8. Ponadto, w badanym okresie spodziewano się również znacznego ożywienia popytu. W sierpniu 2025 roku odnotowana wartość wskaźnika przewidywanego popytu wyniosła 3,1, we wrześniu 16,2, natomiast w październiku aż 32,5.
Ostatnim analizowanym wskaźnikiem był ogólny klimat koniunktury w handlu. Odnotowane wartości w badanym okresie poprawiały się z miesiąca na miesiąc i wyniosły kolejno -12,8, -7,9 i -5,2. Wskazuje to na zmniejszający się pesymizm handlowców wobec sytuacji rynkowej.
Budownictwo
Analizując czynniki wpływające na polski sektor meblarski, nie sposób pominąć kondycji rynku budowlanego. Zmiany w budownictwie mieszkaniowym stanowią bowiem istotny wskaźnik prognozujący przyszły popyt na meble i wyposażenie wnętrz.
Według najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego, w okresie trzech pierwszych kwartałów 2025 roku oddano do użytku 144.381 mieszkań. Oznacza to niewielki spadek – o około 1% – w porównaniu z analogicznym okresem 2024 roku, kiedy liczba ta wyniosła 145.411. Wyraźniejszy spadek odnotowano w liczbie mieszkań, których budowę rozpoczęto. W okresie styczeń-wrzesień 2025 roku rozpoczęto budowę 166.012 mieszkań. To o 9% mniej niż w tym samym okresie 2024 roku (181.486 mieszkań).
Ostatnim istotnym wskaźnikiem jest liczba mieszkań, na których realizację wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia z projektem budowlanym. W tym przypadku spadek był największy. W okresie styczeń-wrzesień 2025 roku liczba wydanych zgód wyniosła 191.041. Oznacza to spadek o około 13% względem analogicznego okresu 2024 roku (219.421).
Dane GUS wskazują, że po krótkim odbiciu na przełomie 2024 i 2025 roku aktywność w branży budowlanej ponownie wyhamowała. Liczba mieszkań oddanych do użytkowania utrzymała się na poziomie zbliżonym do analogicznego okresu roku poprzedniego, jednak liczba rozpoczętych inwestycji oraz wydanych pozwoleń na budowę wyraźnie spadła. W kolejnych kwartałach może to przełożyć się na ograniczenie liczby nowo oddawanych lokali, a tym samym na mniejszy popyt na meble i wyposażenie wnętrz.
Podsumowanie
Po trzech kwartałach 2025 roku zobaczyliśmy dawno niewidziany wzrost wartości produkcji sprzedanej mebli. Owszem, wcześniej zdarzały się pojedyncze miesiące z niewielkimi zwyżkami rok do roku, ale w dłuższej perspektywie od ponad dwóch lat obserwowaliśmy wyłącznie spadki. Wspomniany wzrost trudno uznać za spektakularny, gdyż wyniósł zaledwie 1%. Z drugiej strony, gdy spojrzymy wyłącznie na III kwartał 2025 roku, to mówimy już o 5%.
Czy to już moment, w którym można mówić o odbiciu? Na razie warto zachować ostrożność. Przed nami wciąż wyniki za ostatni kwartał, a choć październik – najdłuższy, obok lipca, miesiąc roboczy w tym roku – raczej nie powinien rozczarować, to krótszy listopad oraz świąteczny grudzień mogą jeszcze przechylić szalę i ostatecznie polska branża meblarska może zakończyć rok na niewielkim minusie.
TEKST: Tomasz Wiktorski, Mateusz Strzelczyk
Autorzy są pracownikami firmy B+R Studio Tomasz Wiktorski.
Raport ukazał się w miesięczniku BIZNES MEBLE, nr 12/2025.

