Czy twój klient właśnie porzucił google?
25 listopada, 2025 2025-11-25 8:11Czy twój klient właśnie porzucił google?

Czy twój klient właśnie porzucił google?
Stwórz nowy stół na solidnych nogach: zaufanie AI to projekt na lata.
Pytanie za milion złotych: czy jesteś gotowy na to, że Twoi klienci przestaną googlować? Według najnowszych badań, konsumenci korzystający z AI do odkrywania, planowania i zakupów są średnio młodsi, bogatsi i lepiej wykształceni. Ich ścieżka zakupowa nie zaczyna się już od wpisania frazy w wyszukiwarkę ani od wejścia na Twoją stronę. Zaczyna się od rozmowy z ChatGPT albo innym modelem językowym. Od prośby o rekomendację, o zaplanowanie aranżacji, o wskazanie najlepszego rozwiązania dla konkretnego problemu.
To nie są prognozy. To rzeczywistość. Według badania Capgemini Research Institute 58% konsumentów pyta już AI o rekomendacje, co oznacza podwojenie w ciągu roku. Gartner wróży spadek ruchu w wyszukiwarkach o 25% do 2026 roku. Po prostu AI stało się nowym Google. I nawet sam gigant z Mountain View to zauważył, podając w pierwszym wyniku rekomendację opartą na swoim modelu AI – Gemini.
GEO: Nowy „Kod Da Vinci” marketingu
W marketingu nazwano to już GEO – Generative Engine Optimization. Brzmi skomplikowanie, jak „Kod Da Vinci” cyfrowej strategii, ale w istocie jest proste: Twoja firma musi nauczyć się, jak sprawić, by AI ją polubiło.
Kiedy projektant pyta AI o producenta, dostaje trzy, może cztery nazwy. To nie jest już dziesięć stron wyników do przejrzenia. To są trzy autorytatywne, wyselekcjonowane rekomendacje. Kropka. Czy Twoja marka jest na tej liście?
Kto ma się tym zająć? Dział IT myśli, że to SEO (spoiler: myli się, bo SEO jest o linkach i frazach, a GEO o zaufaniu i kontekście). Marketing jest zajęty.. dosłownie wszystkim. Zostaje PR. I to jest moment, w którym PR, przez lata spychany do „klasy ekonomicznej” marketingu, dostaje swoją drugą szansę i bilet do strategicznej gry.
Pułapka „30 lat doświadczenia”
A teraz uważaj, bo możesz popełnić błąd, na którym łapie się wiele firm. Dobra, napiszmy więcej na stronie. Zrobimy blog. I co tam wyląduje? Nasza firma ma 30 lat doświadczenia. Najlepsze materiały. Szeroki asortyment.
Brzmi dumnie. Problem w tym, że wszyscy w Twojej branży piszą to samo. To jest jak postawienie pięciu identycznych szaf, z których każda ma napis: „jestem najlepsza”. AI nie ma w tej sytuacji powodu, by wybrać akurat Ciebie. AI nie jest ciekawskie – jest praktyczne. Nie szuka „ciekawego contentu”. Szuka odpowiedzi, która rozwiązuje konkretny problem klienta w konkretnym kontekście.
Pasja handlowca jako paliwo dla AI
I tu dochodzimy do paradoksu. Aby zostać poleconym przez maszynę, musisz zacząć od… rozmowy z człowiekiem. Bo kto w Twojej firmie wie, co naprawdę boli klienta, w jakim kontekście kupuje i jakie obiekcje słyszy w negocjacjach? Handlowcy.
ZOBACZ TAKŻE: Eksportowy ninja w miesiąc
Zanim PR zabierze się za pisanie, trzeba zorganizować kawę z działem sprzedaży. Godzina. Kilka pytań – jakie są najczęstsze pytania klientów, które w kółko musicie powtarzać? jakie projekty były najtrudniejsze i dlaczego? w jakich sytuacjach klienci rezygnują?
Z tej godziny wyjdzie gotowy plan contentu na pół roku. Nie contentu „o nas”, ale contentu, który AI uwielbia. Zamiast opisu: „Produkujemy kuchnie..” napisz poradnik „Jakie meble kuchenne wybrać do małego mieszkania, żeby zmieścić lodówkę i nadal mieć miejsce na stół?” Zamiast: „Tapicerowane meble najwyższej jakości”, napisz: „Jak nasze narożniki z funkcją spania wykorzystują każdy metr kwadratowy w kawalerkach, gdzie liczy się każdy schowek (Case Study: Małe mieszkanie w Centrum Wrocławia).”
Pierwszy content chwali. Drugi – wyjaśnia, jak problem X został rozwiązany w kontekście Y, dając efekt Z. I to jest klucz do GEO.
PR: Od komunikacji do budowania zaufania dla algorytmów
Przez lata PR doradzał w komunikacji i miał wysłać komunikaty do mediów. Teraz, gdy młodzi, zamożni klienci zaczynają ścieżkę zakupową od dialogu z AI, rola PR-u nabiera jeszcze więcej strategicznego wymiaru. Nagle to PR musi odpowiedzieć: Dlaczego AI poleca konkurencję? Czy nasze treści faktycznie rozwiązują problemy i pokazują kontekst użycia?
PR-owiec staje się budowniczym mostów – między wiedzą handlowców a potrzebami klientów, między wartością firmy a światem AI, a ostatecznie między tym, co chcesz powiedzieć, a tym, czego ludzie szukają w dialogu z maszyną.
Zacznij od diagnozy (sprawdź, co ChatGPT mówi o Twojej marce), potem spotkaj się ze sprzedażą, a w końcu zacznij tworzyć content, który pomaga, zamiast tylko chwalić. Twój stół stoi już w centrum uwagi. Pytanie brzmi: czy ma solidne nogi – i czy są nimi faktyczne rozwiązania problemów klienta, zebrane podczas rozmowy z handlowcami?
TEKST: Andrzej Czech
Felieton ukazał się w miesięczniku BIZNES.meble.pl, nr 11/2025.

