Odwaga kojarzy nam się z heroicznymi czynami – stawianiem czoła niebezpieczeństwu niczym w filmach akcji, gdzie samotny bohater mierzy się ze złem przy dźwiękach podniosłej muzyki. W codziennym życiu jednak jest to ciche, świadome działanie pomimo strachu i niepewności, jaką odczuwamy. Co może ona dać nam w biznesie?

Reklama

W kontekście prowadzenia firmy odwaga to nie rzucanie się na głęboką wodę bez planu. To gotowość do podejmowania znaczących decyzji, stawiania czoła nawykom i utartym schematom, i wybieranie tego, co słuszne, a niekoniecznie proste. Jakie są z tego zyski? Od stania się autentycznym przywódcą, przez zdrowsze relacje w zespole aż po realny rozwój, również osobisty. W słowach to brzmi banalnie, ale w działaniu potrafi być wyzwaniem. Dlaczego?

„Robimy jak zawsze”. Skąd ten opór?

Ludzie na stanowiskach kierowniczych – w tym właściciele firm – dotarli do miejsca, w którym są dzięki wypracowanym metodom oraz schematom pozwalającym im działać w miarę skutecznie. Wprowadzenie jakiejkolwiek zmiany w tym zakresie oznaczałoby konfrontację z czymś nieznanym i niewygodnym. Choć każde wyjście ze strefy komfortu jest szansą na rozwój, oznacza ono jednocześnie wejście w nową przestrzeń, gdzie nie ma gwarancji sukcesu. Ludzki mózg kocha to, co znajome, dlatego łatwiej jest powiedzieć: lepiej nic nie zmieniać. Bo po co? W końcu jest dobrze, jak jest, prawda?

Badania dr Amy Edmondson z Harvard Business School wykazały, że odwaga w miejscu pracy ma większe znaczenie, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Jest ona kluczowym elementem budowania psychologicznego bezpieczeństwa, czyli atmosfery, w której ludzie mogą mówić otwarcie, co myślą, zadawać pytania i przyznawać się do błędów.

Reklama

Dr Edmondson udowodniła, że zespoły, które funkcjonują w takim środowisku, osiągają lepsze wyniku, a także są bardziej odporne na kryzysy. Dzieje się tak dlatego, że odwaga staje się katalizatorem nauki i współpracy. W jednej ze swoich książek dr Edmondson mówi, że bezpieczeństwo psychiczne i odwaga to po prostu dwie strony tego samego (niezwykle cennego) medalu. Oba te elementy są i będą nadal potrzebne w złożonym i niepewnym świecie.

Chcę coś zmienić. Jak stawiać odważne kroki naprzód?

Pragniesz stać się odważnym? Zacznij od tego, by zmienić pytania, które sobie zadajesz. Zamiast: Co, jeśli mi się nie uda?, powiedz na głos: A co, jeśli to będzie najlepsza decyzja mojego życia? Twój mózg działa jak wyszukiwarka: od razu zaczyna szukać odpowiedzi na zadane pytanie. Kiedy po raz kolejny pytasz o niepowodzenie, z pewnością znajdzie wszystkie jego możliwe scenariusze.

Moja druga rada brzmi: nie bój się nie wiedzieć wszystkiego! Przyznanie się do konieczności odświeżenia swojej wiedzy nie jest fiaskiem. To szansa na poszerzenie własnych horyzontów. Poza tym warto czasem pokazać innym, że jest się człowiekiem: Twój wizerunek wbrew pozorom może na tym zyskać.  

Kolejną wskazówką jest to, żebyś pozwolił sobie oraz innym na potknięcia. Tego typu przygody to nie koniec świata, a początek cennej nauki. W świecie, który wciąż nagradza perfekcję, łatwo można zapomnieć o tym, że rozwój nigdy nie jest liniowy. Pozwolenie sobie i podwładnym na niedoskonałość to akt odwagi, który owocuje tym, że otwiera się nowa przestrzeń na próbowanie i sięganie po to, co nieznane.

ZOBACZ TAKŻE: Efektywna komunikacja w biznesie. Czy przez jej brak „jedziesz na wstecznym”?

Warto również nauczyć się podejmować decyzje nawet wtedy, gdy nie mamy co do nich 100% pewności. W biznesie rzadko kiedy ma się komplet danych i zero znaków zapytania. Nie unikaj ryzyka – jeśli nie podejmiesz decyzji w porę, ktoś inny zrobi to za Ciebie. A jeśli potrzebujesz profesjonalnej pomocy, jako coach mogę przeprowadzić Cię przez ten proces.

TEKST: Anna Gąsiorowska

Felieton ukazał się w miesięczniku BIZNES.meble.pl, nr 10/2025.