Pop-art we wnętrzu: subtelna gra geometrii i ekspresji
9 października, 2025 2025-10-09 22:24Pop-art we wnętrzu: subtelna gra geometrii i ekspresji

Pop-art we wnętrzu: subtelna gra geometrii i ekspresji
Zaprojektowane przez POCO Design mieszkanie łączy czystość formy z pop-artową energią koloru, a minimalizm z temperamentem.
Ten apartament udowadnia, że pop-art we wnętrzu ma niejedno oblicze. Projekt autorstwa Patrycji Suszek-Rączkowskiej, założycielki pracowni POCO Design, to mieszkanie o powierzchni 75 m², zaaranżowane z myślą o dwójce dorosłych, dla których dom miał być miejscem wyciszenia, a zarazem przestrzenią pełną życia. Minimalizm z pop-artowym zacięciem projektantka zinterpretowała językiem współczesnego warszawskiego życia, odważnego, ale też niepozbawionego emocji. Otwarta kompozycja, teatralne zasłony i sprytnie dobrane formy tworzą atmosferę lekkości i niczym nieskrępowanej swobody.

Właściciele kupili swoje mieszkanie na rynku wtórnym. Zanim zdecydowali się na współpracę z POCO Design, przez pewien czas zamieszkali w nim korzystając z zastanego wcześniej układu. Dzięki temu dobrze poznali własne potrzeby, grę świateł, atuty, ale i ograniczenia przestrzeni. Do projektantki przyszli z jasno określonym planem, przede wszystkim wiedząc już, jak chcą żyć i czego oczekują od nowej aranżacji.
Zadanie pracowni polegało na całkowitym przeprojektowaniu wnętrza, wcześniej zamieszkałego przez rodzinę z dzieckiem. W efekcie powstał układ dedykowany dwojgu dorosłych, w którym każda strefa ma swoje znaczenie: od otwartej części dziennej po intymną sypialnię, funkcjonalną garderobę i minimalistyczną łazienkę.
Strefa dzienna jako centrum
Centralną część mieszkania stanowi otwarta strefa dzienna, w której salon, kuchnia i jadalnia płynnie się przenikają. Dwie sofy w kontrastowych kolorach i formach uzupełniają układ przestrzeni, w której pierwsze skrzypce gra prosty stół i minimalistyczne krzesła. Polskie Nobonobo, znane z perfekcyjnego rzemiosła i miękkich, organicznych linii, koresponduje z duńską sofą BoConcept, reprezentującą miejską świeżość i skandynawską prostotę.
Korytarz łączący strefę salonu z sypialnią utrzymano w głębokim odcieniu granatu. Wyrazisty kolor objął także sufit, tworząc nastrojową, niemal filmową strefę prowadzącą do kolejnego pomieszczenia. Mocny, ciemny akcent otwiera się na graficzną sypialnię pełną kontrastów, barwnych detali i teatralnych zasłon. Wydzielono w niej strefę relaksu, czyli miejsce do czytania i słuchania muzyki. Centralnym punktem jest tu ikoniczny fotel Le Bambole od B&B Italia.

Gra fakturami i strukturą, czyli pop-art we wnętrzu
Łazienka gra z kolei fakturami i strukturą. Płytki Mutina w trzech odcieniach, o zróżnicowanym odbiciu światła zestawiono z lnianą zasłoną szytą na miarę. Ten nieoczywisty, pop-artowy gest nadaje wnętrzu miękkości i charakteru, przełamując typowy chłód minimalistycznych aranżacji. Całość uzupełniają osobna garderoba i pralnia, ukryte w zabudowach stolarskich wykonanych przez SSF Meble.
Koncepcja wnętrza opiera się na subtelnej grze pomiędzy geometrią a ekspresją. Proste kąty i klarowne bryły przełamano obłymi formami i intensywnymi akcentami barwnymi.

Kolorystyka wnętrza opiera się na grze kontrastów: granaty, błękity, żółcie, zielenie i czerwienie tworzą rytmiczną, przykuwającą wzrok kompozycję. Materiały dobrano kierując się ich autentycznością. Naturalny kamień, zielone fronty kuchenne, lniane kotary w odważnych kolorach, matowe powierzchnie, czy ręcznie formowane lampy Jieldé – budują narrację opartą na dotyku i świetle, pełną niuansów i zmysłowych kontrastów.
Apartament „Pure Pop” autorstwa POCO Design to przestrzeń funkcjonalna, ale niepozbawiona artystycznej odwagi. Dopełnieniem stylu pop-art we wnętrzu są abstrakcyjne obrazy Łukasza Blikle, które wprowadzają ruch i emocje. Starannie dobrane meble, sztuka i architektura przenikają się, pokazując współczesny design w nowej interpretacji.

