Zaczynali w powojennej Austrii od skrzynek z płyty wiórowej i domków dla lalek. Dziś firma XXXLutz jest jednym z największych sprzedawców mebli na świecie i nawet w trudnych dla handlu czasach nie przestaje myśleć o rozwoju.

Reklama

W październiku 1945 r. Austria powoli dźwigała się z ruin. Po II wojnie światowej i trwającej 10 lat okupacji, kraj odzyskał niepodległość dopiero w 1955 r. Austria stała się wtedy suwerennym państwem. Zanim to jednak nastąpiło, tuż po wojnie Wiedeń zmagał się z reglamentacją żywności. Kilogram chleba na czarnym rynku kosztował 40 marek niemieckich. Miesięczny dochód robotnika lub urzędnika wynosił 180 marek niemieckich. W Wiedniu alianci nakazali obowiązkowe szczepienia przeciwko tyfusowi i obiecali import dużych ilości witamin. Obowiązywały surowe środki ostrożności w zakresie zużycia energii elektrycznej i gazu. Gazeta „Neues Österreich” informowała: Posiłki w restauracjach tymczasowo bezmięsne. W takich realiach – 31 października 1945 r. Gertrude Seifert z domu Lutz otworzyła w Haag am Hausruck niewielki warsztat pod nazwą LUTZ MÖBEL.

W ofercie znalazły się malowane meble wiejskie, skrzynki z płyty wiórowej i domki dla lalek. Pierwszy sukces przyszedł szybko – firma wykonała wyposażenie pokoi gościnnych dla znanego hotelu nad jeziorem Wolfgangsee.

W tamtym czasie była to ogromna inwestycja. Jeden pokój kosztował 1900 szylingów, czyli równowartość dzisiejszych 2800 euro. Nikt nie przypuszczał, że ta lokalna inicjatywa stanie się początkiem jednego z największych koncernów meblarskich na świecie.

Reklama

Firma XXXLutz – austriacki lider z globalnym zasięgiem

Osiemdziesiąt lat później firma XXXLutz zatrudnia około 27 300 pracowników i działa w 14 krajach Europy, od Szwecji po Portugalię. To dziś największy sprzedawca mebli w Austrii i drugi co do wielkości na świecie.

Pod skrzydłami austriackiego giganta od 40 lat funkcjonuje marka Carryhome, od 36 lat Möbelix, a od 23 mömax. Z kolei restauracje XXXLutz już od 29 lat serwują posiłki ponad 40 tysiącom klientów dziennie.

Trudno dziś wyobrazić sobie Austrię bez charakterystycznego czerwonego krzesła XXXLutz w St. Florian. 30-metrowa instalacja od 16 lat przypomina o korzeniach marki i jej niecodziennej drodze rozwoju. Jednocześnie jest to największe krzesło na świecie.

Zrównoważony rozwój i cyfrowa transformacja

Rzecznik prasowy firmy, Thomas Saliger, przyznaje, że branża meblarska przechodzi obecnie głębokie zmiany. Nie da się ukryć, że sektor stoi przed wieloma wyzwaniami. Dlatego przez ostatnie cztery lata firma XXXLutz konsolidowała własne inicjatywy, by wypełnić obowiązki wynikające z odpowiedzialności za zrównoważony rozwój.

Osiemdziesiąt lat później, mała firma LUTZ MÖBEL stała się międzynarodową Grupą XXXLutz – mówi Thomas Saliger. – Wiemy, że branża meblarska przeżywa obecnie trudne czasy, ale przestrzeń życiowa zawsze będzie potrzebna. W nadchodzących dekadach nasza branża będzie nadal dynamicznie się rozwijać, napędzana technologią, zrównoważonym rozwojem i zmieniającym się stylem życia. Doświadczenie klienta przyszłości będzie płynnie łączyć przestrzeń fizyczną i cyfrową. Wyruszamy w tę ekscytującą podróż razem z naszymi klientami, pracownikami i partnerami. Jesteśmy dumni, że możemy świętować tę rocznicę jako firma w 100% austriacka. Austria może być również dumna, że ​​austriacka firma z siedzibą w Wels zarządza działalnością w 14 krajach europejskich i stale się rozwija.

W ramach programu „XXXLutz dla jutra” firma koncentruje się na zrównoważonym rozwoju. Gigant w handlu meblami analizuje ofertę produktów, logistykę i procesy magazynowe pod kątem redukcji emisji i efektywności energetycznej. Jednocześnie firma XXXLutz rozwija handel online. Zaczęła 12 lat temu, a obecnie prowadzi 24 sklepy internetowe w całej Europie.

Mimo ekspansji cyfrowej XXXLutz nie traci z oczu tego, co najważniejsze: doświadczenia klienta.
Meble to emocje i dotyk – digitalizacja nie zastąpi wrażeń, jakie daje kontakt z prawdziwym materiałem – podkreśla Thomas Saliger.

ZOBACZ TAKŻE: XXXLutz sprzedał udziały w BRW

80 lat historii, która wciąż się pisze

Od warsztatu w Górnej Austrii po globalną grupę z siedzibą w Wels – firma XXXLutz mimo upływu 80 lat pozostaje w rękach rodziny założycieli.

Od lipca 2022 r. aż po marzec 2025 r. głośno było o przejęciu polskiego producenta mebli – BRW – przez XXXLutz. Jednak po tym, jak w sierpniu br. austriacka firma niespodziewanie odsprzedała udziały polskim spółkom kapitałowym, o całej sprawie jest już dużo ciszej. Austriacy w dalszym ciągu nie chcą komentować tej decyzji. Wiele wskazuje jednak na to, że gigant nie zamierza zwalniać tempa, a już na pewno nie przestaje myśleć o rozwoju.

Źródło: XXXLutz.